Forum Klasy 3BLO

Martyna

taki temacik na rozluznienie. Coraz więcej z nas ma prawo jazdy, policzmy więc:

Dorota
Bogusia
Dominika
Natalia
Ania
Tomek Sidor
Tomek Ziewacz
Artur
Wojtek Hejnoł
Wojtek Walczak
Kamil
Darek
Sławek
ja

(mam nadzieje że nikogo nie pominęłam)

Jak często jezdzicie, lubicie to? Mieliście jakieś śmieszne akcje? Zbieracie na własne auto, czy póki co żebracie od rodziców? JAk oni zapatrują się na to, że ich pociecha ma jeździc sama ich autem? Very Happy

w trakcie przygotowań do egzaminu są z tego co się orientuję

Arek - egzamin w środę
Dominik - egzamin w czwartek
Dawid
Michał

Donia

jeżdzę już pół roku, najpierw z rodzicami, z wojtkiem no a teraz dostaję już autko sama Smile

Co do dziwnych akcji, musialabym się bardziej zastanowić, pomijając już sytuację jak audica Wojtasa calowala krzaczek w Wodzislawiu Razz

Martyna

wogole parkowanie mistrzowskie to bylo Razz

Donia

najlepszy był ten typ co się głupio śmiał i drzwi nie chciał zamknąć Wink

jesli chodzi o wpadku to Wojtek i tak ma mistrza, na odcinku chyba 500m dwa razy zaliczył czerwone światło jak jechal z tata Razz

Nacia · Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów

we mnie ostatnio by facet wjechal na parkingu pod auchanem ale na szczescie wychamowal... Razz

rodzice? wole juz anwte nie pytac o auto...

Arturo · Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów

ja jeżdże kiedy chce... mam swojego malacza Cool

i nie musze sie prosić o auto rodziców... paskiem jeżdże w sytuacjach kryzysowych... czyli robie za szofera Very Happy

albo gdy naprawde musze podjechać większym autem... np. na próbe polononeza przed 100 <lol2> tak ogólnie to raczej tata nie ma problemów w dawaniem mi auta co innego mama Razz

ale to kwestia czasu Razz

jak narazie zrobiłem coś ponad 1000km i nadal rośnie... Smile

co do śmiesznych sytuacji to nic mi sie narazie nie zdarzyło na wypadek jakiś też sie na szczęście nie zanosiło... ale to dla tego że najlepsi kierowcy zdają za 3 razem Very Happy

co nie Ziewo ? Very Happy

Martyna

Artur, masz auto, czemu nie mówiłeś Very Happy

Ja wpadke miałam zaraz po odebraniu prawa jazdy Very Happy

. JEchałam autem z dziadkiem - Matiz, bez wspomagania, z chujowymi hamulcami. Jade jade, jakieś auto sie zatrzymuje, no to fyk naciskam na hamulec a to auto mialo droge hamowania równą ze 20 metrów, tak że skończyłam 1cm przed tyłem auta które sie zatrzymywalo przede mną. Do dziś dziwię się, że dziadek mnie nie zabił Very Happy

niah niah

Raz jeszcze, ale to jak sie uczyłam, przejezdzilam z 15 godzin może, tata dał mi auto u babci i prawie bym w płot wjechala. Nie był zbyt łaskawy dla mnie, wydarł sie Very Happy

miszA

...zdałem dzisiaj wewnętrzny :] (za czwartym razem....) Mr. Green

Martyna

ale serio czy sciemniasz? Razz

Donia

wewnętrzny? tzn. na kursie?

Nacia · Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów

AREKVENOM

A ja sie tak boje tej środy ... Chodzi głownie o to ze jesli nie zdam to nastepny egzamin dopiero w lipcu Shocked

A co do autka to u mnie jest troche inaczej ;D Od dwóch lat posiadam na własność Fiata Uno ;D A zbieram na Renault Megane oczywiscie Coupe a moze i Cabrio Rolling Eyes

Donia

nic się nie bać. Zdacie predzej czy pozniej Razz

Arturo · Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów

Martyna

a wozisz sie do szkoly? Very Happy