Forum Klasy 3BLO

salemjr

To tak ....ogólnie trwa to ze 3 tygodnie do miesiaca, no chyba ze jest strajk...

Wojtek · Dołączył: 07 Kwi 2007 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów

Dzięki za odpowiedz Smile

ale miałem nadzieje że to szybciej załatwie Confused

Donia

u mnie zalatwianie ksiazeczki od pierwszego dnia trwalo 5 dni, zaczelam w pn, a w piatek mialam wyniki i ksiazeczke Smile

tutaj koszt 60 zl

miszA

O_o a ja przez całe liceum myślałem że on jest gejem... Very Happy

powinienem go teraz przeprosić Very Happy

bizon

moze jest... bo nie wyglada na szczesliwego ;p

Donia

Oooooo yeah, jestem w domciu, wszedzie unosi sie zapach ciasteczek, wspolne wypieki, rozmowy... Ajjjj jak ja kocham święta =)

Martyna

ja dopiero w piątek, jak wsiade do pociagu Very Happy

niah niah

ale bede miala intensywne swieta i wogole mam tyle roboty ze szok

jutro jeszcze dwa kola Very Happy

nie wiem, mam wrazenie ze tylko ja tyle mam Smile

Donia

jak moi rodzice zobaczyli ile ksiazek i zeszytkow na swieta przywiozlam to im az wstyd prosic mnie o pomoc... Od poczatku stycznia mam nieziemski zapiernicz... ale takie zycie studenta...
Obym miala co oblewac Smile

DomeK · Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 72 Przeczytał: 0 tematów

ja książek za dużo nie mam, do zrobienia też niewiele... Razz

oprócz nauczenia sie na wszystkie kolosy Razz

nie no ogólnie to nawet jeszcze nie wiem ile ich będzie... ale cóż, jak by nie było będzie bardzo miło Razz

ogólnie już jestem w domu, nie lubię świąt... ale co mi zostaje, powiesiłem lampki na choince i zaraz spadam po Magde do szkoły Smile

Martyna

ja jutro jade, jak sie wcisne do pociagu z moimi gratami. Będzie rzeź.

część ksiązek zabieram, część zostawiam. I tak wracam do Wrocławia kilka dni przed sylwestrem więc wtedy też coś zrobię.

Już wiem, że pod każdym względem święta te będą bardzo intensywne, ale takie jest teraz całe moje życie

Cieszę się że jade do domu, bo się tu kiedyś wykończe Very Happy

trzeba jechać, odchamić się i uspokoić

Donia

Ej no, Dominiczku, święta to najbardziej zakręcony, ale i najcieplejszy okres w roku:) JAk mozna nie lubic świąt?

DomeK · Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 72 Przeczytał: 0 tematów

no jak sie nic ciepłego nie dzieje to sie nie lubi,
PS. Martynko, to gdzie balujemy na sylwestra bo ja sie z moją Magdą wybieram też Smile

kiedy jedziesz konkretnie? bo my 29 Smile

Martyna

ja baluje jeszcze nie wiem gdzie, ale wiem ze we Wrocławiu i że bede pijana jak dzik Very Happy

albo akademik, albo chata kolegi z grupy. Rynek wchodzi w gre rowniez, ale tylko na godzine, dwie Smile

Donia

Rynek obowiazkowo Very Happy

przeciez Doda bedzie o yeah, opuszczenie jej koncertu to grzech Razz

My z Wojtkiem rowniez spedzamy Sylwestra we Wroclawiu, no i tradycyjnie domowka bedzie u nas, a potem na rynek:) No chyba, że moje kochanie wpadlo na lepszy pomysl, to moze cos sie jeszcze zmieni:)

DomeK · Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 72 Przeczytał: 0 tematów

hmm Martynko, a mogłabyś mi polecić jakiś lokal na sobotni wieczór we Wrocku? Smile

taki do pobansowania Very Happy