Forum Klasy 3BLO

Martyna

do czego zmusza czlowieka sesja...
nie pisalam jednego kola z angielskiego i umowilam sie z babka ze przyjde je napisac o 8 w czwartek

zapomnialam sobie ze w srode mam impreze hawajska, troche sie schlalam i nie wstalam w czwartek

slowem przejebane

jutro ide na konsultacje... ale mma reke w gipsie Very Happy

budowlanym Very Happy

Donia

Łał, jakie kombinatorstwo. Nigdy w życiu bym na coś takiego nie wpadła.
Ja dzisiaj moje najgorsze zaliczenie mam za sobą, w sumie to jeszcze trochę mi zostało, jednak 24 jest apokalipsa - mikro, i od tego zależy los wszystkich studentów, a cała reszta to pryszcz.

cycuś

cudowny masz ten gips Wink

Martyna

chcialam sprostowac, umiem na jutro tylko trzeba jakos racjonalnie wytlumaczyc kobiecie, dlaczego nie bylo mnie w zeszly czwartek Very Happy

cycuś

Ja mam trzy egzaminy za sobą i komplet zaliczeń. Czekam tylko na wyniki makroekonomii i w poniedziałek ostatni egzamin z rachunkowości. Dominiko u nas w pierwszym semsetrze też wszyscy bali się najbardziej mikroekonomii a wcale nie okazała się taka trudna, jak wszyscy się spodziewali. Także nie będzie źle Wink

Martyna

ja tez juz mam prawie wszystko za sobą Smile

komplet zaliczen, wczoraj dowiedzialam sie ze zdalam egzamin z integracji, zostala mi tylko poniedzialkowa mikroekonomia Smile

Donia

Oj Aniu, będzie tragicznie.
FAcet jest jakimś przewodniczącym ogólnopolskiego stowarzyszenia ekonomistów czy coś w ten deseń, gdyby było tego mało to dumnie pokazuje na swojej stronie ile ludzi za każdym razem uwala na egzaminach i warunkach i ile osób zawaliło studia przez niego.
Cieszę się, że już dawno masz to za sobą, ja niestety mikro mam cały rok, więc męczę się z tym debilem już od października.
Ale czas pokaże, mam nadzieję, że jednak to Ty masz rację Smile

:*

Martyna

z jakich ksiazek korzystacie Dominiko? jesli chodzi o mikro

Donia

Na ćwiczeniach Begg, Czarny, Milewski.

Na wykładach ten pacan korzysta sam z siebie Razz

Martyna

i jutro ostatni egzamin Smile

zwazajac na to, ze mikroekonomie rylam przez caly rok, jeszcze nie zaczelam sie uczyc;p w sumie planuje tylko przeczytac ksiazke - na szczescie korzystamy z ksiazki prof z naszej uczelni - Aniu, Klimczak rOx - tak wiec wiemy, czego sie mamy spodziewac Smile

egzamin mam jutro o 13, tak wiec czasu a czasu ;p

Nacia · Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów

ja juz poegzaminach nie mam zlaiczonej tylko statystyki... i nie wiem jeszcze czy ebde jechac do katowic..,. czy skoncze sesje we wrzesniu...

Donia

Haha. Ja jestem załamana na maksa. Facet udostępnił swoje genialne slajdy, w jego własnym, prywatnym, indywidualnym, zrozumiałym tylko dla niego języku. 1500 stron. Moja mama dzisiaj wychodziła z pracy jakby napadła na papierniczy. Do tego 555 stron równie je*****ego Begga!
Cały rok ryłam na ćwiczenia, które miały nas przygotować do egzaminu, ryłam z Milewskiego, zajebista książka pisana ludzkim i przyjemnym językiem. A on wczoraj mówi żebyśmy się z tej książki do egzaminu nie uczyli!!!!!!!! Wrrrrrrrrrrrrr
Mam doła jak nigdy.
Nie wiem jak obryję 2000 stronic w 6 dni.

A nie wiem czy się chwaliłam formą egzaminu?

Tak więc, będą 4 pojęcia, np. jedno pojęcie to:

Teoria wyboru konsumenta (elementy charakteryzujące konsumenta, ograniczenia budżetowe, zbiór budżetowy, dobro złożone, linia budżetowa, numeraire, racjonowanie i ograniczenia budżetowe, dotacje (np. bony żywnościowe) i opodatkowanie konsumpcyjne a ograniczenia budżetowe.)

Następnie 10 wykresów, które będzie wyświetał w postaci slajdów i na każdym wykresie czegoś będzie brakować, my będziemy musieli dorysować to "coś" a także napisać po co te "coś" na tym wykresie jest. Każdy slajd ok 2 min.

Łączna liczba punktów za 14 zadań: 5-7 pkt, z czego te 4 pytania o teorię to 0,25 pkt za każde.

Sami powiedzcie, czy on nie jest pojebany??

Nacia · Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów

no nie Dominika wspolczucia.... jakis walniety ;/ powodzenia w nauce...

Kasia · Dołączył: 13 Kwi 2007 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

o nieźle... ale wlasnie to jest przykald jak to sie wykladowcom nudzi w zyciu i co potrafią wymyslec... nie zazdroszcze... a ja dzis pisalam ostatni (mam nadzieje) egzamin) i wakacje... Very Happy

cycuś

No współczuje Dominiko. Ja mam już sesję z głowy Wink

Tzn. czekam na wyniki jednego egzaminu, ale myślę, że poszedł mi dobrze Wink

Tym któzy są jeszcze w trakcie życzę powodzenia ;*