Forum Klasy 3BLO

Martyna

Chciałabym, aby ten temat był niejako lekcją zarówno dla dziewczyn, ale przede wszystkim dla chłopców - jeśli ktokolwiek jeszcze to czyta.

Pewnie nie raz każdy z panów zastanawiał się, 'o co jej kurwa chodzi?'. Cóż, w ramach poprawy humoru, powiem wam, że kobiety czasami same nie wiedzą, o co im chodzi Very Happy

więc macie pełne prawo do nierozumienia nas. Tomek wczoraj mi napisał, że Bóg to sie chyba głęboko zastanawia nad tym, co stworzył Very Happy

więc pragnę, aby ten temat był niejako panelem dyskusyjnym. Panowie nierozumiejacy zachowań swoich kolezanek/partnerek/cioć/kobiet w szeroko pojętym znaczeniu tego słowa moga opisac tutaj sytuację, a my dziewczyny się do niej ustosunkujemy.

Natomiast panie mogą napisać o swoich rozterkach, czyli czemu znowu 'nie wiem', i albo inna pani jej pomoże, a pan napisze, jak on chciałby, żeby dany problem został załatwiony Very Happy

sie rozpisalam. jak temat sie nie rozwinie to sama zaczne albo go skasuje ;p

EDIT

Temat poszerzam o zagrania facetów Razz

Nacia · Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów

[link widoczny dla zalogowanych] mysle ze to duzo powinno Panom ywjasnic... duzo w tym prawdy Very Happy

niestety... ^^

Bartek · Dołączył: 07 Maj 2007 Posty: 114 Przeczytał: 0 tematów

no filmik na poziomie, doskonałe zestawienie różnić miedzy kobietą a mężczyzną... a koleś też taki na poziomie, mógł by na Discovery mieć swój program, na temat Dlaczego kobiety sa takie dziwne.. albo "Z cyklu doprowadzanie kobiety do orgazmu", ten chyba by bardziej pasował.

Martyna

macie przesrane, faceci ;p

jak myślicie, czemu to tak jest stworzone, że kobiety tak bardzo różnią się psychicznie od mężczyzn? Ja np. wiem, ze mam męski mózg (hehe, smiesznie, ale to prawda) i nigdy się niczego nie domyslam - tak jak mężczyzni. A wiem, że kobiety lubią, jak się ktoś czegoś domysla.

Nacia · Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów

o meskosci swiadczy droznica dlugosci miedzy palcem wskazujacym a palcem serdecznym? (tym obok malutkiego Razz

) czym wieksza roznica tym czlowiek bardziej meski... udowodnione naukowo Smile

miszA

a ja słyszałem że ta różnica świadczy o porywczości. Very Happy

Donia

może dla niektórych to się łączy Razz

, że jeśli facet Tobą pomiata i jest porywczy to jest męski Razz

Kasia · Dołączył: 13 Kwi 2007 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

moja pani z geometrii ma ciekawa teorie o facetach... moze nie bede jej doslownie przytaczac ale sens jest taki ze faceci sa prosci, zrozumieją wszystko jak im sie prosto wytlumaczy jednak gdy uzyje sie jakis pokretnych wyjaśnien to nie daja rady...

Na swoim przykladzie moge powiedziec ze jak mam taki dzien ze wszystko mnie denerwuje i z kazdym bym sie najchetniej poklocila to pomaga mi spokoj drugiej osoby... z kimkolwiek bym nie rozmawiala jesli ktos okaze mi zrozumienie to jakos przechodzi Smile

Donia

mnie uspokaja cieple i pelne zrozumienia spojrzenie Wojtusia , ktory zawsze jest przy mnie i stara sie mi jak najbardziej pomoc:)

DomeK · Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 72 Przeczytał: 0 tematów

ej, ale jak zdefiniować, że ta różnica jest duża? Very Happy

1 cm? 2? 5 Very Happy

Wojtek · Dołączył: 07 Kwi 2007 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów

hmm tak sobie czytam i tak sobie mysle ze to tutaj pasuje Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Kasia · Dołączył: 13 Kwi 2007 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

Wojtek to bylo Razz

a co do tego palca to jakos w to nei wierze... Razz

Donia

nie no Wojtus, cos w tym jest Razz

Ale to nie sa jedyne roznice Wink

Martyna

ok jak ktorys facet mi to wyjasni to zapraszam na piwo ;p

Od pewnego czasu spotykalam sie z pewnym mezczyzna/chlopakiem. W momencie,kiedy go poznalam, mial on dziewczyne aczkolwiek potem zerwal z nia (jak to mi powiedzial przeze mnie ale nie stricte dla mnie - cos tam sie psulo, nie wiem nie wnikalam w to). No i ogolnie bylo fajnie, rzeklabym nawet, ze super, w pewnym momencie nawet odczulam,ze chyba zaczyna miękczyć moje lodowate feministyczne serce ;p i ze moze sie cos kroi. Nie nastawialam sie niewiadomojak, bo to nie w moim stylu, ale spedzilismy na prawde duzo czasu ze soba,poza tym bylam tez u niego podczas przerwy swiatecznej. On wrecz nalegal na to, abysmy w koncu jakos oficjalnie zostali uznani za parę, w sumie to czekal na moje slowo.

zmierzajac do sedna sprawy: sylwester picus glancus zaplanowany, on 2 dni przed pojechal do Krakowa i mial wrocic do Wroclawia. Sobota-nie odzywa sie, niedziela-nie odzywa sie. Mysle, pewnie sie bawi, nie bede mu przeszkadzac. Poniedzialek - dalej nic. Napisalam smsa, zeby sie odezwal bo sie martwie i nie wiem co z sylwestrem (mial byc u niego w mieszkaniu). okolo godziny 14 (31.12.2007 !!!!) bedac w przymierzalni w Zarze dostaje smsa: Przepraszam ale nie bedzie mnie we Wroclawiu i cos tam dalej nie wiem bo skasowalam. Dostalam ataku furii ;p rzucilam ubraniami i wyszlam.

No i krok po kroku wyciagnelam to z niego, oficjalnie zażądałam prawdy, bo pajac sam by mi sie nie przyznal :/ że wrócił do swojej bylej dziewczyny. Zajebiscie co nie?

Wiecie co, nie chodzi mi juz o sam fakt, wiem, ze jak sie z kims bylo to trudno to odciac itp, ale wystarczylo kurwa powiedziec, ze ciagle cos sie do niej czuje, ze mozliwy jest powrot, ja nie robilabym z siebie debilki - w sumie moglam zrobic wieksza ale na szczescie moje doswiadczenie z facetami duzo mnie nauczylo. Pisal do mnie takie rzeczy, ze na prawde nic nie musialam podejrzewac (jednak trzymalam reke na pulsie ;p) jeszcze 29go grudnia mowil mi, ze bardzo sie zawiodl na swojej dziewczynie, ze nie wiedzial ze mozna byc z kims tyle czasu a tak go nie znac.

Faceci, do boju ;p chce zrozumiec wasza psychike bo poki co to macie bardziej nasrane w garach niz ja ;p

Nacia · Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów

moze mu dala w tym krakowie i sie wielce oczarowal Neutral

dziwne historia wspolczuje Ci Martyna :*