|
Forum Klasy 3BLO ZS nr 2 - Jastrzębie Zdrój
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DomeK
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 12:09, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ale czemu Wy ciągle z tym kościołem... to nie jest temat pod tytułem "co kościół mówi o sekse przedmałżeńskim" tylko co my o tym myślimy...
i Natka ma racje że własne zdanie może mieć każdy, w końcu mamy wolność słowa i wolność wyznania (czy jak to sie tam mówi)
no i w końcu jak już sam napisałem wcześniej wszystko jest dla ludzi, i każdy robi tak jak mu najbardziej odpowiada, i nie przekonacie mnie że skoro kościół mówi nie, zarówno o eutanazji, aborcji i wszystkich takich kontrowersyjnych tematach to znaczy że ja nie moge tego popierać, w końcu sam kościół to też ludzie którzy mają swoje opinie, czyż nie?
P.S. Ja co do kościoła zawsze miałem mniejsze czy większe wątpliwości, a dopóki człowiek nie udowodni że dusza to tylko ładunki elektrostatyczne krążące po neuronach w mózgu, to twierdze że jest jakaś siła wyższa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miszA
Administrator
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Okopowa St.
|
Wysłany: Czw 15:17, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nacia napisał: | Kasia tylko Michal uwaza ze jesli ktos nie przestrzega WSZYSTKICH zasad kosciola to nie jets katolikiem, ale kosciol nie zabrania miec wlasnego zdania, nie wiem ale dla mnie to jest poprostu smieszne.. |
wybacz Natalia, ale czy ty nie potrafisz czytać? wszyscy już zrozumieli o co mi chodzi (chyba) tylko nie ty. Cały czas mówie że czym innym jest zgrzeszyć i tego żałować (czyli nawet przespać sie ze swoim chłopakiem ale później sie z tego wyspowiadać) a czym innym kiedy mówisz że to nie jest grzech.
DomeK napisał: | i Natka ma racje że własne zdanie może mieć każdy, w końcu mamy wolność słowa i wolność wyznania (czy jak to sie tam mówi)
no i w końcu jak już sam napisałem wcześniej wszystko jest dla ludzi, i każdy robi tak jak mu najbardziej odpowiada, i nie przekonacie mnie że skoro kościół mówi nie, zarówno o eutanazji, aborcji i wszystkich takich kontrowersyjnych tematach to znaczy że ja nie moge tego popierać, w końcu sam kościół to też ludzie którzy mają swoje opinie, czyż nie? |
wolność wyznania i owszem ale JEŚLI JUŻ KTOŚ PODAJE SIE ZA KATOLIKA to nie może wybierać sobie co mu sie w Kościele Katolickim podoba, a co nie. Albo jest Katolikiem, albo nie wierzy w spowiedź, czy popiera eutanazje i aborcje I NIE JEST KATOLIKIEM tylko jakimś tam wolnomyślicielem (wolność wyznania).
a co do słów "wszystko jest dla ludzi" to może i jest w tym nutka prawdy ale człowiek nie może przeginać w drugą stronę. musi też wiedzieć że wszystko jest dla ludzi ale nie wszystko przyniesie mu korzyść.
DALEJ - jeśli czujesz się członkiem kościoła to rzeczywiście tak jak wcześniej już napisałem Natalii NIE MOŻESZ TEGO POPIERAĆ.
no bo to jest tak jakby mąż powiedział: "jestem twoim mężem, ALE w soboty i niedziele nie jestem ci wierny i śpie u kochanki" (analogia do "jestem w kościele katolickim, ALE popieram aborcje, eutanazje"). czyli robi coś co jakby sprawia że on już przestaje być tym mężem. prawda?
a to że Kościol to tylko ludzie to prawda, ale czy to coś zmienia? nie będę znowu wywlekać problemu aborcji, ale pomyśl Dominik, gdybyś był wpadką to chciałbyś kiedyś usłyszeć od twojej mamy że chciała cie usunąć i już leżała na stole, ale np mama ją powstrzymała? przemyśl to.
Ostatnio zmieniony przez miszA dnia Czw 15:18, 06 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Donia
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Czw 15:34, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
miszA napisał: |
czyli nawet przespać sie ze swoim chłopakiem ale później sie z tego wyspowiadać |
Michał zapomniałeś dodać najważniejszego... Nie wspomniałeś o tym, by spowiedź była zgodna z WSZYSTKIMI warunkami dobrej spowiedzi.
Niestety znam wiele osob, które spowiadaja się z seksu notorycznie, ba nawet znam takie dziewczyny (tak-to moje koleżanki, nie, nie czerpię z nich przykładu) które biorą tabletki antykoncepcyjne i jedne albo sie z tego spowiadaja, i nic sobie nie robią z tego i biorą je nadal, a inne wogole się z tego nie spowiadają i z dumą paradują do komunii(nie, nie biorą ich w celu zdrowotnym tylko w celu zabezpieczenia). Najdnak najbardziej hard core'owy przypadek: Dziewczyna spowiada się, że stosowała antykoncepcję "po" w przerwie między jedną tabletką, a drugą
Dlatego owszem, jestesmy grzeszni i każdy może popełnić błąd. Jak dla mnie seks jest takim samym grzechem jak kłamstwo, czy kłótnie z rodzicami. Jednak po to jest sakrament pokuty, bo moc się z każego grzechu oczyscić i starać się żyć zgodnie z przykazaniami Pana Boga.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nacia
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:47, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Michal piszesz ze nie potrafie czytac a podspodem psizesz to samo ze katolik musi sie zgadzac ze wsyztskim co sie dzieje w kosciele a jak nie to nie jets katolikiem to skoro wierze w Boga to czym jestem mozesz mi wytlumaczyc?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Donia
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Czw 15:53, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nacia napisał: | skoro wierze w Boga to czym jestem ? |
Kochaniutka jesteś człowieczkiem :*
Hmmm, nie wiem, a chodzisz do kościoła? bo z tego wynika, że nie, więc powiedziałabym, że wierzącym nie praktykującym
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bizon
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zzasiedmiogórogród
|
Wysłany: Czw 15:58, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
kurwa Michał niezle masz... ktos w kosciele wymyslil sobie ze aborcja jest zła (co do eutanazjii sie zgadzam bo tylko Bóg ma prawo odebrac życie) i to przyjmujesz z pokorą... bo takl kosciół karze... jakby wymyslili nagle że bądz wegetarianinem bo zabijane zwierząt jest złe to zostalbys nim ? cholera miej swoje zdanie a nie slepo wierzysz w to co kosciol mowi... a w sumkie róbta co chceta... kiedyś, gdzieś w raju bądz piekle sie spotkamy i wtedy podyskutujemy ;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miszA
Administrator
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Okopowa St.
|
Wysłany: Czw 16:01, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
tak, miałem na myśli prawdziwą spowiedź.
zgadzam sie że seks to taki sam grzech, ale podejście że moge grzeszyć, bo i tak sie wyspowiadam to niezbyt dobre podejście do tematu.
Nacia napisał: | Michal piszesz ze nie potrafie czytac a podspodem psizesz to samo ze katolik musi sie zgadzac ze wsyztskim co sie dzieje w kosciele a jak nie to nie jets katolikiem to skoro wierze w Boga to czym jestem mozesz mi wytlumaczyc? |
o i właśnie doszliśmy do sedna. TAK KATOLIK MUSI SIE ZGADZAĆ ZE WSZYSTKIM CO JEST W KOŚCIELE, a jeśli sie nie zgadza to powinien to akceptować i żyć według tego. I już uprzedzę wasz argument że księza są różni a ten w waszej parafii jest beznadziejny- zgadzam sie, mi też sie nie podoba kościół na górnym i dlatego po prostu zmieniłem parafie i chodze z górnego na Bożka.
no i sama wiara w Boga nie czyni cię Katolikiem, bo wszystkie religie wierzą w Boga.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miszA
Administrator
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Okopowa St.
|
Wysłany: Czw 16:04, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
bizon napisał: | kurwa Michał niezle masz... ktos w kosciele wymyslil sobie ze aborcja jest zła (co do eutanazjii sie zgadzam bo tylko Bóg ma prawo odebrac życie) i to przyjmujesz z pokorą... bo takl kosciół karze... jakby wymyslili nagle że bądz wegetarianinem bo zabijane zwierząt jest złe to zostalbys nim ? cholera miej swoje zdanie a nie slepo wierzysz w to co kosciol mowi... a w sumkie róbta co chceta... kiedyś, gdzieś w raju bądz piekle sie spotkamy i wtedy podyskutujemy ;p |
ale to nie jest tak że on sobie wymyślił BO TAK! tylko ma na poparcie tego argumenty. Jeśli człowiek jest człowiekiem od momentu poczęcia to aborcja jest morderstwem. do tego momentu sie zgadzamy, prawda?
jedyną kwestią sporną jest to czy człowiek jest człowiekiem od samego początku, już kiedyś o tym dyskutowaliśmy i nie wiem czy doszliśmy do jakiś konkretnych wniosków. Ja osobiście zgadzam sie ze stanowiskiem Kościoła że CZŁOWIEK JEST CZŁOWIEKIEM OD CHWILI POCZĘCIA.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nacia
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 16:09, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
no Donia to akurat wiem ale ktos sie mnie zpayta jakiej jestem wiary a ja powiem ze jestem wierzaca nie praktykujaca bo Michal wpoeidzial ze jeslis ie nie zgadzam ze wsyztskim co mowi kosciol to nie jestem katolikiem :] super Michał :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miszA
Administrator
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Okopowa St.
|
Wysłany: Czw 16:30, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Natalia. O co ci chodzi? jeśli ci sie w głowie nie mieści że nie jest Katolikiem ten, kto nie żyje jak Katolik, no to ja nie potrafię ci tego prościej wytłumaczyć...
a wracając do tematu, znalazłem fajny artykuł:
Cytat: | Jak podała „Gazeta Wyborcza”, w ubiegłym roku prawie co druga para w Polsce zawarła tylko ślub cywilny. W Warszawie podobno zrobiło to aż 70 procent par. A dlaczego nie w kościele? Zapytane osoby odpowiadały, że w urzędzie jest szybciej, taniej, kursów przedmałżeńskich nie ma, białej sukni nie trzeba, wielkiego wesela nie musi być, a nade wszystko łatwiej się rozwieść. Patrzcie, jakie mamy biedne społeczeństwo, że ludzie muszą oszczędzać na ślubach. Są biedniejsi niż chłopi pańszczyźniani, bo nawet ci z okazji ślubu zdobywali się na paradne stroje i największą w swoim życiu imprezę. Ale pewnie dlatego, że to była z reguły tylko jedna impreza. Teraz jak taki cywilny żonkoś wykosztuje się na ślub, to nie wiadomo, czy zdąży uzbierać do następnego.
Ale bądźmy poważni. Nie w finansach problem. Ludzie nie takie pieniądze wydają na byle zachcianki. Tu w istocie chodzi o pozyskanie taniego człowieka. Bo ślub kościelny jest rzeczywiście drogi, ale nie z powodu pieniędzy. Jego ceną jest zobowiązanie do ponoszenia kosztów życia, a nie tylko użycia. Miłość ślubowana w kościele nie oznacza seksu, tylko wolę czynienia dobra poślubionej osobie. Kłopot w tym, że dobrem dla małżonka nie zawsze jest to, na co człowiek ma ochotę. Wierność ślubowana w kościele nie oznacza zobowiązania męża, żeby w czasie rozłąki korzystał tylko z usług renomowanych agencji towarzyskich. Nie oznacza też, że żona może mieć „kogoś”, byle z aktualnymi badaniami na obecność wirusa HIV. Wierność zaczyna się w myślach i już w myślach zaczyna się zdrada.
Uczciwość małżeńska ślubowana w kościele nie znaczy, że żona ma prawo znać stan wyłącznie bieżącego konta męża, ale że małżonkowie się nie okłamują. To są prawdziwe koszty, a nie tam jakieś suknie i wesela. A gwoździem do trumny katolickich ślubów są słowa „oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci”.
Tego zdania wielu boi się jak lewica lustracji. Dlatego dają nogę na widok prawdziwych kosztów życia. Wieją przed sytuacjami, gdy przestaje być „fajnie”. Przed konfliktami, przed chorobami, problemami z dziećmi. Nie zamierzają niczego znosić, niczego przetrzymać. Według nich wszelkie ludzkie zobowiązania muszą być jak buty – muszą się zawsze dać rozwiązać.
Gdyby zawierający śluby cywilne, zapytani: „dlaczego nie w kościele”, odpowiadali: „bo nie jestem katolikiem”, to w porządku. Ale nie. Oni o kosztach, o braku czasu, że świadkowie by się musieli wyspowiadać, bla, bla, bla. Skoro zatem ktoś, kto uważa się za katolika, zawiera tylko ślub cywilny, bo „łatwiej się rozwieść”, dowodzi tym, że małżonka traktuje jak zakup. Jak sprzęt, który można wyrzucić, gdy się zepsuje, i sprawić sobie nowy. Jan Paweł II powiedział kiedyś, że wartość to jest to, co kosztuje.
Małżeństwo katolickie ma wysoką cenę. Ale czy człowiek – i to jeszcze ponoć kochany – na nią nie zasługuje? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Donia
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Czw 18:20, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
świetny artykuł!
Wracając do podejścia "będę się bzykał bo i tak się z tego wyspowiadam" to największa głupota jaką słyszałam i szczerze, zal mi takich ludzi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miszA
Administrator
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Okopowa St.
|
Wysłany: Czw 18:52, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Donia napisał: | Wracając do podejścia "będę się bzykał bo i tak się z tego wyspowiadam" to największa głupota jaką słyszałam i szczerze, zal mi takich ludzi... |
a o co tak konkretnie teraz chodzi? bo sie zgubiłem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DomeK
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 18:57, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Michale, jeśli nie czytałeś P.S. w mojej poprzedniej wypowiedzi to wróć do niego nie czuje sie na dzień dzisiejszy wcale katolikiem, sam siebie rozliczam z tego co robie i mimo wszystko czasem sam przyznaje sobie że zrobiłem źle, ale nie jestem niczym uwiązany i szczerze przyznam że dobrze mi z tym.
a co do bycia wpadką to nią jestem a jakby mama chciała mnie usunąć, trudno, jeśli istnieje dusza, to pewnie moja "wskoczyłaby" do kogoś innego
Donia napisał: | Wracając do podejścia "będę się bzykał bo i tak się z tego wyspowiadam" to największa głupota jaką słyszałam i szczerze, zal mi takich ludzi... |
to akurat popieram bo to debilizm a nie zdrowe podejście, sam kiedyś takie miałem i zrozumiałem że jak już nie chce sie z tego czy tego spowiadać to zrezygnuje z tego zupełnie bo wychodzi na to samo pozdro.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bartek
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 20:31, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Fajna konferencja o temacie "sex poezja czy rzemiosło?" polecam, pasuje do tematu
[link widoczny dla zalogowanych]
a ta druga nie jest związana z tematem ale nie ma gdzie to wrzucić wiec daje tutaj.
[link widoczny dla zalogowanych]
jak ktoś ma czas to warto posłuchać . To nie są jakieś gadki by kogoś nawracać czy coś tylko takie luźne.
Ostatnio zmieniony przez Bartek dnia Czw 20:37, 06 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miszA
Administrator
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Okopowa St.
|
Wysłany: Czw 20:37, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
podoba mi sie początek... "yyy... ja nie wiem dlaczego ta radość?"
ale zwróciliście uwagę na komentarze? zapowiada sie dobrze
Ostatnio zmieniony przez miszA dnia Czw 20:39, 06 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|